To chyba najbardziej oczerniany Krok w całym, tym kramie. Pewnie słyszeliście ludzi, którzy mówią :
W ramach 12 Kroku to, w ramach 12 Kroku tamto.
Co to jest 12 Krok ?
Co on mówi ?
Czego wymaga ?
12 KROK mówi - " PRZEBUDZENI DUCHOWO W REZULTACIE TYCH KROKÓW ...."
Pamiętajcie, zakładamy, że przeszliśmy Kroki. Przyjęliśmy je świadomie i zrobiliśmy coś z nimi. Mówimy, że w rezultacie tego mieliśmy duchowe doświadczenie.
Co to jest duchowe doświadczenie ?
To bardzo proste.
Nie sądzę, że jest tu chociaż jedna osoba w tym pokoju, poza tymi, którzy mają delirium, która słyszała gwizdy, dzwony, widziała błyski światła, które uderzyłyby go bardzo mocno. Nie. To nie jest sposób, w jaki dzieje się duchowe doświadczenie.
Jeśli ktokolwiek miał ten rodzaj duchowego doświadczenia, to zwykle znika ono tak szybko, jak się pojawiło.
Duchowe doświadczenie to zmiana. Zmiana w sercu. Coś co do nas dociera. Coś zastępuje to, co było wcześniej. I czego już więcej nie potrzebujemy. To zmiana serca, zmiana umysłu i zmiana postawy. Zmiana człowieka.
Jesteśmy różnymi ludźmi. Jeżeli ktoś pozostaje w Chrystusie, jest nowym stworzeniem. To co dawne minęło, a oto < wszystko > stało się nowe.
Ten Krok tutaj mówi ; Przebudzeni duchowo. Zmiana. To się nam stało.
Ponieważ postawiliśmy Kroki. Mówimy ; W rezultacie tych Kroków. Nie dlatego, że ktoś nas zahipnotyzował, że nas przyprowadził tutaj, że zabrał nas na spotkanie i powiedział: usiądź i to samo na ciebie " zadziała "
To największa bzdura jaką słyszałem. AA nie " DZIAŁA " na nikogo.
AA musi zadziałać w tobie. Nie na Ciebie. To wielka różnica.
Jak to działa w nas ?
Przez akceptację i poprzez nasze dawanie.
" Przebudzeni duchowo w rezultacie tych Kroków staraliśmy się nieść posłanie innym alkoholikom i stosować te zasady we wszystkich naszych poczynaniach ".
Ludzie pytają mnie:
Kto powinien iść i wykonać pracę 12 Kroku ? Kiedy powinien iść ?
Przeczytaj 12 Krok. On to mówi.
Mówi: PRZEBUDZENI DUCHOWO w REZULTACIE tych Kroków WTEDY staraliśmy się nieść posłanie innym alkoholikom.
Niesiemy to posłanie, kiedy mamy posłanie do niesienia.
Wybaczcie, ale to dość paskudne, czego jest tak wiele dzisiaj w AA. Wiele ludzi niesie coś, czego nie mają.
Jeśli mam odrę, mogę dać ci odrę.
Jeśli mam koklusz, mogę ci go dać.
Jeśli nie mam odry, nie mogę dać ci odry.
Jeśli nie mam kokluszu, nie mogę dać ci kokluszu.
Jeśli nie mam posłania AA do rozdania, jeśli to mi się nie stało, jak mógłbym się tym podzielić, nie mam czym się dzielić.
Nie mówię, że nowi ludzie nie powinni wychodzić na wezwanie 12 Kroku, ale powinni to robić ze swoimi Sponsorami, ludźmi, którzy mieli to doświadczenie. Wtedy wszyscy się czegoś uczą. Wszyscy się dzielą. Pomyślcie o tym czasami.
Dajcie mi znać jeśli macie argumenty przeciw temu. Nie wiem czy to możliwe. Niesiemy to co mamy. Upewnijmy się, że coś mamy. To dla nas wszystkich. Jesteśmy wybranymi ludźmi. Zostaliśmy wybrani do tego. Zostaliśmy dotknięci.
Nigdy nie poznałem osoby u Anonimowych Alkoholików, bez względu na to, czy zrobił to od początku prawidłowo, czy nie, która nie stała się inną osobą. Coś się z nią stało, jeśli nic, to tylko zepsuło mu to komfort picia. Ty i ja widzieliśmy to wiele razy. To nie jest coś niezwykłego.
Jestem szczęściarzem, nigdy nie miałem problemów związanych z piciem odkąd przyszedłem do AA, kiedy przestałem, to było wszystko. I miałem wiele szczęścia.
Ale wielu ludzi nie ma tego szczęścia. Coś działo się na trasie, że nie uczyli się właściwie, że nie zostali właściwie wprowadzeni albo nie byli we właściwym czasie. Nie wiem, z wielu powodów. Ale widzę ludzi, którzy przyszli tutaj lata temu i oni walczyli ze sobą, ranili się, ranili wiele osób łącznie ze sobą przez wiele lat. I wreszcie coś w nich " wstąpiło " i ten Program, to uczucie i ten duch pochłonął ich i stali się trzeźwi. I stali się wielką inspiracją.
To się dzieje. To AA, to nie wzorzec, przy którym wszyscy siadamy i robimy te same rzeczy, i osiągamy sukces w ten sam sposób. Nie wszyscy komunikujemy się w ten sam sposób.
My wszyscy - jak powiedział Julian ( wprowadzający ) - przyszedł tu i mówił do niektórych Jankesów, nie bardzo wiedzieliście o czym mówił. Nie mogliście się zrozumieć. On wiedział co robi. Miał pewną wspólną podstawę do zrozumienia. I tak jest z alkoholizmem i naszym członkostwem tutaj. Wierz mi on rozumie wszystko o tym czymś w tobie. On może nie rozumieć języka Jankesów, ale to nie jest ważne. Możemy komunikować się z ludźmi, którzy nawet nie mówią po angielsku. Dogadujemy się, tworzymy wspólnotę i kochamy ich. Robimy to w wielu miejscach.
12 Krok podsumowuje to, co się stało, ponieważ zaakceptowaliśmy go, postawiliśmy , zrobiliśmy coś. Teraz żyjemy. To najwspanialszy Program, jaki kiedykolwiek został opracowany. To wspaniałe. To wielki przywilej. Żyć nim, być wybranym do niego. Uważam się za wielkiego szczęściarza.
Jestem szczęśliwy od wielu lat dzięki niemu. Jestem młodszym człowiekiem teraz, niż zanim tu przyszedłem 25 lat temu. O wiele młodszym. Wiem, bo mam zdjęcia siebie zrobione przez gościa, który robił o mnie film 3 lata zanim przestałem pić. Chciałbym żebyście zobaczyli ten film. Byłem starym człowiekiem. Wierzcie mi. Teraz mogę robić rzeczy, których nie mogłem wtedy zupełnie. Mam nowe życie. Cieszę się nim. Chcę je wykorzystać najlepiej jak mogę.
Ty i ja mamy ten sam przywilej. Jesteśmy, w rzeczy samej, ludźmi wybranymi.
Dziękuję wam bardzo za wysłuchanie.
Nadesłał: Przemek 24.05.2019
Opublikowano: 24.05.2019 r.