Mityng podczas zarazy. Od kilku tygodni mityngi są zawieszone do odwołania i nie ma możliwości uczestniczyć w nich w realu z przyczyn od nas niezależnych.
Wiele grup jednak nie spoczęło na laurach i nie czeka bezczynnie, tylko postanowiło organizować mityngi online.
Również postanowiłem korzystać z tej możliwości i codziennie a nawet kilka razy dziennie mogę uczestniczyć w mityngu różnych grup. Muszę przyznać, że to jest świetna alternatywa w obecnej sytuacji która panuje i cieszy mnie fakt, że alkoholicy znaleźli rozwiązanie.
Wczoraj brałem udział w dwóch spikierkach jedna to była alkoholika, który mieszka w Angli a druga to alkoholiczka mieszkająca w Stanach Zjednoczonych. Oboje oni mówili jak program 12 kroków wpłynął na ich życie i jak wygląda ich życie obecnie.
Sydney to polka mieszkająca w Stanach od 23 lat trzeźwa, która podzieliła się swoim doświadczeń kim była, co się z nią stało i jaka jest obecnie niby nic a jednak byłem pod ogromnym wrażeniem jej doświadczenia.
Mimo, że nie piła, chodziła na mityngi, miała sponsorkę (ale nie robiła z nią programu) była nieszczęśliwa i nie czuła się wolna. W takim stanie wytrzymała siedem lat aż, któregoś dnia na jednym z mityngów po prostu to wykrzyczała ze łzami w oczach.
Po mityngu jeden z uczestników powiedział jej, że musi zrobić program że sponsorką tak jak jest zapisane w Wielkiej Księdze. Wtedy poprosiła drugą alkoholiczkę i przez następne trzy miesiące w każdą sobotę spotykała się z nią i zaczęła poznawać program.
Opowiedziała o tym jak krok po kroku szły razem przez Program, jak sponsorka otwierała jej oczy, jak Bóg wlewał w jej serce akceptację i zrozumienie. Chociaż mówiła łamaną polszczyzną i wielu momentach swojej wypowiedzi łamał się jej głos i płakała czuć było od niej ogromną wdzięczność i miłość.
Piękne było również to, że po jej wypowiedzi głos zabierały jej podopieczne bo Sydney sponsoruje polskim dziewczynom z AA.
Opublikowano: 29.03.2020 r.