Abstynencja a Trzeźwość. Gdy alkoholik już przestaje pić wcale nie oznacza to, że jest pogodzony z tą sytuacją

W jego umyśle tkwi cały czas myśl, że może kiedyś, jakoś będzie się mógł napić w tak zwany kontrolowany sposób. Trudno jest mu się pogodzić z faktem, że jest alkoholikiem i jedynym sposobem, żeby zatrzymać to szaleństwo jest całkowita abstynencja. Być, może nawet spróbuje i będzie chciał udowodnić sobie, że potrafi zapanować nad alkoholem, że inni się mylili stawiając diagnozę. Niestety wcześniej czy później popłynie i znów znacznie upijać się do nieprzytomności, będzie obwiniać innych, że zaczął pić a cała ta terapia czy mityngi AA są do du...

Dlatego uważam, że jeżeli ktoś sądzi, że wystarczy tylko zakręcić butelkę nie przemyślał tego do końca samo zaprzestanie picia to za mało. W życiu alkoholika to nie alkohol jest problemem tylko on sam. To jego nieumiejętność przeżywania emocji i uczuć , szybkie popadanie w gniew , rozdrażnienie i całkowite ignorowanie innych. Często też towarzyszy mu lęk.

Trzeźwość to poznanie siebie plus zmiana, zmiana swojego myślenia, bzachowania i postępowania . I pierwszą rzeczą jaką musi sobie uświadomić, każdy alkoholik to ta, że już nigdy nie może sięgnąć po alkohol w jakiejkolwiek postaci. Powinienem zaakceptować fakt, że jest alkoholikiem na poziomie swojego umysłu i serca. Bez uczciwości nie ma trzeźwości, bez trzeźwości nie będzie wolności i szczęśliwego życia. Dlatego tak ważne jest, żeby przewartościować swoje życie i odbudować świat wartości. To wymaga czasu i przede wszystkim działania i zaangażowania.

Abstynencja jest fundamentem na którym można zbudować trzeźwe,radosne ,zdrowe i szczęśliwe życie.

Trzeźwość to nie tylko ciężka praca i trudne acz konieczne wybory. To także nowi ludzie, rozwój osobisty, odkrywanie nowych pasji, zainteresowań, talentów. Może nawet takich, o które sam siebie nie podejrzewałeś...
A więc powodzenia...